PO PROSTU SLOW
Życie w rytmie natury – proste, zwyczajne, nieskomplikowane – zamknięte w jednym słowie slow. Czy to w ogóle jest jeszcze możliwe? Okazuje się, że tak. Ruch slow rozprzestrzenia się w niesamowitym tempie i powoli zdobywa wszystkie obszary naszej codzienności.
Czym tak naprawdę jest to zjawisko? Zapraszamy do lektury!
Człowiek XXI wieku nasycił się już zdobyczami cywilizacji. Szybkie, bezrefleksyjne życie, opierające się tylko na pracy zawodowej zaczyna nas męczyć. Powoli dostrzegamy szczegóły, które przez lata ignorowaliśmy. Wspinanie się po szczeblach kariery, szybkie jedzenie, szybka moda – właściwie to przestaliśmy już dostrzegać indywidualne cechy poszczególnych elementów. W końcu każdy z nas je, ubiera się i żyje tak samo. Mieszkanie urządzamy w katalogowym stylu, ubrania kupujemy z masowych kolekcji, jemy w fast foodzie. Czy jest jakaś alternatywa? Problem dostrzegą przede wszystkim mieszkańcy dużych miast, gdzie okoliczności wymuszają określony tryb dnia i rozplanowanie obowiązków. Mało jest momentów, w których możemy się zatrzymać i celebrować codzienność. Z pomocą przyszli piewcy zwyczajnego życia, które wraca do korzeni. Ruch pod nazwą slow life promuje prostotę i uwagę. Dociera do kuchni, mody, lokalnych biznesów, czyli wszędzie tam, gdzie obecny jest człowiek.
Jak żyć slow?
Przede wszystkim z poszanowaniem tradycji, uważnie, dostrzegając lokalne inicjatywy i ludzi, którzy je tworzą. Bez presji otoczenia wymuszającego podporządkowanie się w kwestii mody czy zachowania. Nauczymy się od początku rozpoznawać nasze potrzeby, bo przez lata fascynacji odległym zapomnieliśmy o tym co bliskie.
Zacznijmy od podstaw
Zamiast do dużego marketu kupmy warzywa na lokalnym rynku; jajka zamówmy z gospodarstwa położonego kilka kilometrów pod miastem; pomyślmy, czy kolejna bluzka z najnowszej kolekcji jest nam naprawdę potrzebna. Nie potrzeba tu rewolucji – wystarczy odrobina dobrej woli. Pamiętajmy, aby nie zwariować. Skoro teraz wszyscy są slow – to i ja będę. Już raz wpadliśmy w pułapkę mody dyktującej szybko, więcej, jeszcze więcej. Teraz po prostu pomyślmy, jak można żyć pełniej.
Jeżeli zainteresowaliśmy Was tematem slow, to zapraszamy niebawem! W następnym wpisie skupimy się na inspirujących potrawach, których będziecie mogli skosztować podczas weekendu nad morzem!
Pozdrawiamy, załoga Kormoran Wellnes Medical Spa
